Z pamiętnika młodego medicusa

poniedziałek, 21 grudnia 2015

;(

Super,
nagle okazało się , że mam 600 zł (!) dopłaty za ogrzewanie.....
Skąd miałam wiedzieć, że tutaj to nie jest w czynszu, tylko indywidualnie. ???
Teraz to będę mieć zakręcone kaloryfery na zawsze. Pierdziele.
Bo kurde , teraz sobie pofolgowałam, bo rok temu cisza, współlokator ani me ani be , że to są osobne koszta.
Dlatego on w ogóle nie grzeje u siebie. teraz już wiem dlaczego! Tylko świeczki świecą.....
Jestem wściekła na siebie. Bo jakby 300 zł to jeszcze oki, ale 600??? Co innego jak na cały rok by to było, to wtedy 50 zł na miesiąc, nie odczuwa się tak.
Pierdole, zapłaciłam od razu 200 , jutro zapłacę resztę. Kij, że stracę ogromną sumę pieniedzy przez okres grudnia - prezenty, mieszkanie, sylwester i inne rzeczy.
Płakać chce mi się.....
Mój bon akredytacyjny pójdzie na to..... ;(
Ani człowiek nie odłoży, ani nie spożytkuje na prezent dla siebie.....
Z M. postanowione, że po wielkanocy zamieszkamy razem. Chce już, bo wolę w końcu płacić, za to co wiem i za co faktycznie korzystam, bez ukrytów kosztów. Choć z tymi właścicielami to przeróżnie.
Ale tym razem jak wynjmniemy kawalerkę, to może i drożej nas wyjdzie. Ale wolę płacić, te 700-800 zł/ na osobę, ale na "swoim" - czyli tylko my we dwoje.
A dopiero co pochwaliłam się, że mało płacę!!!!
Kurwa, zawsze tak jest. Powiem, coś, z czego cieszę się, np. że jade na wakację - bank, okradną mnie, to z samochodem coś, to z z laptopem....
;(
Ciągle coś jebie się i płacę za coś. Za rzeczy, na które wpływu nie mam.

Jestem rozżalona. Wkurwiona. Niesprawiedliwe. Ciekawe czy na wesele choć trochę odłożę....
Muszę pomyśleć o dodatkowej pracy, bo nie dam rady, jak tu nagle ukryte koszty pojawiają się.

Super.
A teraz na tym głupim liczniku jest jakieś 1000 kij wie czego i jaka taryfa tego jest.
ale pewnie to już około 400 zł dodatkowych.
 Jedynie co mam nadzieję,to  że zapłacę teraz,  zapomni i za 3 miesiące nie zwróci na to uwagi przy wyprowadzce.

Oby!!!

P.S czy ja nie mogę na czymś zarobić tylko wiecznie tracić??? 


5 komentarzy:

  1. Oddaj zaproszenia na sylwestra. Pieniądze zyskasz i będziesz mieć święty spokój w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesrane... Ale to nie masz umowy wynajmu? Powinny być wyszczególnione koszta jakie i ile się płaci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam , powiedział ze to co płace to wszystko wlicza się i nic nie było więcej mówione. A ja (moj błąd) nie zapytałam , bo zawsze miałam to w cenie czynszu... Po raz kolejny nacięłam się na wynajemcę .... A jakbym wiedziała, to koszty były może ze 200 zł, bo zakręcałabym, nie zgrzałabym etc.

      Usuń
    2. Hmmm... to z drugiej strony jesli w umowie nie masz wypisane to chyba nie musisz placic?

      Usuń